Nie zawaham się napisać, że to prawdziwy król jesiennych wypieków. Rozpływający się w ustach wilgotny sernik na spodzie z kakaowych ciasteczek oblany sosem toffi. Serowa masa z domieszką dyniowego puree oraz pomarańczowej skórki tworzą coś niebywale perfekcyjnego w smaku. Będzie to doskonały poczęstunek podczas rodzinnych spotkań, a amatorów znajdzie zarówno wśród małych, jak i dużych łasuchów. Pomysł na sernik zaczerpnęłam z bloga „Moje Wypieki” (tam w postaci dyniowych mini serniczków). Zrobiłam go jednak w formie jednego, dużego wypieku, a spód tworzą u mnie pokruszone kakaowe ciasteczka z dodatkiem masła. Wykorzystałam również zapas domowego puree z dyni, na które przepis jest już na blogu, a wykonanie go jest bardzo proste. Polecam!
Składniki:
Spód:
12 kakaowych ciasteczek (bez żadnej polewy czy nadzienia)
ok. 80 g rozpuszczonego masła
Masa serowo-dyniowa:
600 g twarogu (3-krotnie zmielonego) w temperaturze pokojowej
100 ml śmietanki 30% (w temperaturze pokojowej)
200 g puree z dyni
1 duże jajko (w temperaturze pokojowej)
2/3 szklanki cukru
1 opakowanie budyniu waniliowego w proszku (40 g)
Świeżo otarta skórka z 1 pomarańczy
Sos toffi:
60 g brązowego cukru
1 łyżka miodu
60 ml śmietanki 30% (w temperaturze pokojowej)
30 g masła (w temperaturze pokojowej)
Wykonanie:
Spód:
Kakaowe ciasteczka umieszczamy w blenderze i rozdrabniamy je na piasek. Dolewamy roztopione masło i miksujemy. Wilgotną masą wykładamy równomiernie dno wyłożonej papierem do pieczenia formy o średnicy ok. 25 cm. Spód dociskamy. Formę wkładamy do lodówki na ok. 20-30 minut.
Masa serowo-dyniowa:
W misce umieszczamy twaróg, śmietankę, jajko, cukier, puree z dyni, waniliowy budyń oraz skórkę pomarańczową. Miksujemy krótko, by niepotrzebnie nie napowietrzać masy (tylko do połączenia składników). Gotową masę wylewamy na schłodzony spód. Wyrównujemy powierzchnię i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni. Pieczemy ok. 60-70 minut. Upieczony sernik powinien być ścięty i sprężysty na wierzchu. Studzimy go na kratce.
Sos toffi:
Cukier, miód i masło umieszczamy w garnuszku. Podgrzewamy do rozpuszczenia się wszystkich składników. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy jeszcze ok. 2-3 minuty. Następnie dolewamy kremówkę. W tym momencie należy bardzo uważać, ponieważ reakcja jest dość gwałtowna: płyn zaczyna się pienić. Całość mieszamy i gotujemy jeszcze kilka minut, aż sos zgęstnieje. Zdejmujemy z ognia i pozostawiamy do wystudzenia.
Wierzch wystudzonego sernika polewamy sosem toffi, wyrównujemy jego powierzchnię, a następnie wstawiamy do lodówki na ok. 2 godziny. Po tym czasie serniczek jest już gotowy do krojenia :)
Smacznego!